Tworzenie wartościowych komunikatów to tylko jeden z dwóch podstawowych elementów efektywnego procesu marketingowego. Niemniej ważne jest przekazywanie treści, czyli odpowiednio zaplanowana i zaprojektowana dystrybucja. Wsparcie zapewniają przede wszystkim prawidłowo dobrane narzędzia i umiejętność kreatywnego zarządzania własnymi materiałami.
Odbiorca
Twoja treść powinna być kierowana głównie tam, gdzie znajdują się odpowiedni odbiorcy, którzy zareagują. Po co wysyłać komunikaty, które nie spotkają się z żadnym określonym feedbackiem? Budowanie zaangażowania fanów leży przede wszystkim po stronie nadawcy contentu. Relacje między potencjalnym klientem a marką sprowadzają się do jednej, najważniejszej reguły: mniej znaczy więcej.
Wartościowa grupa, choć nieliczna, może doprowadzić do większej liczby odsłon w dłuższej perspektywie dystrybucji danego materiału. Mniejsza ilość odbiorców często przekształca się w lojalnych czytelników, którzy wchodzą w określoną interakcję z marką.
Kanały
Dystrybucja treści odbywa się w trzech podstawowych obszarach:
- w kanałach własnych (owned media)
- w kanałach opłacanych (paid media)
- w kanałach generowanych przez internautów (earned media)
Dobrze prowadzone konta społecznościowe pozwalają budować własną, efektywną linię komunikacji z użytkownikami. Ponadto zapewniają odpowiednią kontrolę przepływu informacji, wspierają pozytywny wizerunek marki i umożliwiają bezpośrednie zarządzanie harmonogramem publikacji treści. Należy jednak pamiętać, że mnogość kont społecznościowych nie jest odpowiednia dla wszystkich firm. Wręcz przeciwnie – dla większości nie jest. Warto więc postawić na kilka miejsc, w których marka będzie komunikowała oraz wybrać jedną, główną przestrzeń.
Przykładowo: branża odzieżowa doskonale sprzeda się na Instagramie oraz Snapchacie, ale już na Twitterze może całkowicie przepaść w gąszczu krótkich newsów. Inaczej wygląda kwestia agencji szkoleniowych i marketingowych: kanał Twittera to doskonałe miejsce do informowania o bieżących wydarzeniach, spotkaniach czy konferencjach. Innym przykładem jest SlideShare, zapewniający content prosto z pieca co oznacza, że odbiorca może otrzymać gotowy produkt w postaci prezentacji z konferencji, szkolenia czy warsztatów.
Jeszcze ciepły z kolei LinkedIn poprzez różnego rodzaju fora dyskusje, grupy oraz możliwość przedstawienia własnych umiejętności i doświadczenia, zapewnia wyspecjalizowaną, biznesową strukturę przekazu informacji, co znacznie ułatwia znalezienie wartościowego pracodawcy, pracownika lub potencjalnego partnera biznesowego.
Jak komunikować?
Przede wszystkim: kreatywnie. Przestrzenie socialowe są dziś w cenie, ale warto pamiętać o własnym blogu czy vlogu, który personalnie określa nadawcę komunikatu. Dobrze zaplanowana wizytówka marki przyczynia się do efektywnego gromadzenia jej zwolenników. Z tego też względu nie warto naśladować konkurencję, bo nigdy się nie wyróżnisz.

Podstawowym błędem jest brak znajomości własnej grupy docelowej. Jeśli komunikat zostanie wysłany w próżnię, nigdy nie przyjdzie odpowiedź zwrotna. Dlatego przed podjęciem decyzji o wprowadzeniu content marketingu i dystrybuowaniu treści w swojej firmie, należy zrobić research rynku. Znajomość potrzeb, wymagań i gustów odbiorców to podstawowy krok do generowania większej sprzedaży własnych produktów lub usług.
Podstawowym błędem jest brak znajomości własnej grupy docelowej. Jeśli komunikat zostanie wysłany w próżnię, nigdy nie przyjdzie odpowiedź zwrotna. Dlatego przed podjęciem decyzji o wprowadzeniu content marketingu i dystrybuowaniu treści w swojej firmie, należy zrobić research rynku. Znajomość potrzeb, wymagań i gustów odbiorców to podstawowy krok do generowania większej sprzedaży własnych produktów lub usług.
Dystrybuowanie treści jest dziś bardzo powszechne, ale nie zawsze przynosi zakładane efekty. Powodem jest powielanie tych samych informacji w różnych kanałach – to duży błąd, a w kontekście optymalizacji treści i wyszukiwarek – śmierć. Wiadomo, że każdy kanał social skupia się wokół odpowiedniej, przyjętej formy, tj. Twitter jako mikroblog, Instagram jako wizualizacja treści, Facebook jako połączenie treści+wizualizacja etc. Marka, która przekazuje komunikat, musi wziąć pod uwagę nie tylko jego skład, ale także strukturę.
Co w takim wypadku zrobić? Działać twórczo, np. raport z ostatnich badań edukacyjnych na rynku śląskim (z bloga) zamienić na ciekawą infografikę (na Facebooka), która będzie przedstawiała najważniejsze wiadomości. Z kolei suche informacje o cenniku badań medycznych lub dostępnych terminach przedstawić w formie interaktywnej prezentacji, odsłaniającej kolejne komunikaty.
Przy dystrybucji treści nie zapomnij skorzystać z darmowych narzędzi online, które pomagają zaplanować dany content, np. Hootsuite.com. Narzędzie zapewnia nie tylko wygodę, ale gwarantuje dużą oszczędność czasu. Automatyczne rozwiązania nigdy wcześniej nie były tak bardzo popularne.
Weryfikuj
Jak sprawdzić, czy określona treść ma szansę zostać zauważona? Posłuż się odpowiednimi analizami i zweryfikuj daną przestrzeń marketingową. Warto skorzystać z gotowych rozwiązań, np.:
- Hashtagifs, który daje możliwość sprawdzenia, w którym medium twoja treść ma szanse zaistnieć poprzez sprawdzanie odpowiednich tagów, przypisanych do danego contentu,
- Tweetonomy, jeśli często tweetujesz. Sprawdź interakcję i zasięgi użytkowników tego serwisu w dobie jego popularności,
- Trendsdashboard, gdy prowadzisz vloga. Porównanie najczęściej oglądanych klipów oraz ich udostępnień, pozwala na selekcję określonej grupy widzów (wiek, płeć i preferencje).
KWarto jednak pamiętać, że żadne narzędzie nie zastąpi prawdziwej relacji i komunikacji z drugim człowiekiem. Marka powinna nie tylko budować odpowiednie relacje i pozyskiwać zaufanych klientów, ale przede wszystkim pielęgnować więzi, które już powstały.