Jak robić biznes za pomocą Pinteresta?

Światowy katalog pomysłów, tablica inspiracji i marzeń, portal do kolekcjonowania fotografii i dzielenia się nimi z innymi – właśnie tak określany jest Pinterest. To królestwo wizualnych treści ma już ponad 150 mln użytkowników! Dlaczego przedsiębiorstwa mają szansę sprzedawać swoje produkty za pomocą tego portalu?

Wirtualna tablica

Tablice korkowe były obecne w życiu każdego, przypinało się na nich zdjęcia, pocztówki czy ważne wiadomości. W 2010 roku dokładnie tą samą ideę udało się twórcom Pinteresta przenieść do wirtualnego świata i tak powstało nowe medium społecznościowe, które zrzesza ogromną liczbę fanów. Za pomocą Pinteresta można gromadzić w jednym miejscu atrakcyjne dla nas treści jak fotografie, filmy czy infografiki. Jest tylko jeden haczyk. Pinterest to portal, w którym mogą osiągnąć sukces tylko materiały o bardzo wysokiej jakości. Za pomocą specjalnych pinów serwis ten umożliwia tworzenie w sieci własnych korkowych tablic, na których można zbierać inspiracje. Zadaniem każdej tablicy jest opowiedzenie spójnej historii, niczym baśń. Istotne jest, że w każdym momencie możemy do niej wrócić i pokazać innym.

Pinterest generuje ruch 

Dzisiaj wszyscy użytkownicy Internetu zmagają się z natłokiem wiadomości, które bombardują każdego dnia i ze wszystkich stron. Człowiek stał się istotą, która dużo lepiej i szybciej przetwarza obrazy niż tekst, dlatego właśnie Pinterest staje się tak bardzo popularny. Dodatkowo jesteśmy już coraz bardziej wrażliwi na reklamy, stale ich unikamy mając nadzieję, że w końcu trafimy na miejsce, w którym nie będzie trzeba przed nimi uciekać. Reklama na Pintereście nie jest taka nachalna, promowane piny, mimo tego, że trzeba za nie zapłacić, generują automatycznie dużo większy ruch i co najważniejsze – wyglądają jak normalne posty. Potencjał tego medium społecznościowego w Polsce odkrywany jest bardzo powoli. Nie wszyscy wiedzą, że Pinterest na całym świecie rośnie w niesamowitym tempie – w trakcie siedmiu lat działalności zyskał aż 150 mln użytkowników. To drugi portal, zaraz po Facebooku, który przekierowuje na strony internetowe i dzięki temu zwiększa na nich traffic. Jeden „pin” generuje aż 6 wizyt na różnych stronach. Pinterest znalazł pewnego rodzaju niszę w mediach społecznościowych, ponieważ bazuje przede wszystkim na profesjonalnych zdjęciach, których głównym celem jest zdobycie zainteresowania odbiorców. Lubimy dzielić się z innymi naszymi wrażeniami, dlatego Pinterest jest idealnym portalem na zbieranie w jednym miejscu rzeczy, które wywołały na nas wrażenie.

Szansa na zdobycie klientów

Firmy, które będą dobrze wykorzystywać to narzędzie mają szansę pozyskiwać leady sprzedażowe, ponieważ Pinterest jak żadne inne medium społecznościowe skupia się przede wszystkim na produktach. Ta platforma dużo lepiej sprawdza się do sprzedaży niż na przykład Facebook, według badań 87% użytkowników kupiło jakąś rzecz, którą wcześniej zobaczyło na tym portalu. Niektórzy marketerzy nie bez powodu określają ten portal jako „searcial” (od połączenia słów “search” i “social”) – coraz więcej osób, która jest zainteresowana kupnem jakiejś rzeczy najpierw wpisuje jej dane w wyszukiwarkę Pinteresta, a nie standardowo w narzędzie Google. Pinterest pozwala odkrywać ludziom nowe możliwości dzięki wizualnie estetycznemu i prostemu interfejsowi. To właśnie tam ładnie oprawione produkty wzbudzają w odwiedzających najpierw ciekawość, a później chęć nabycia. 93% osób wykorzystuje ten portal do planowania rzeczy, które chce kupić. Pinterest umożliwia znajdowanie rzeczy, które często są zagrzebane w sieci – a dzięki niemu wiele osób ma szansę się zainspirować. Czy to potwierdzenie, że niektóre produkty mają szansę zostać dopiero odkryte przez użytkowników? Żywotność postów na Pintereście jest dłuższa niż na Facebooku, na którym wiadomości żyją głównie tylko kilka godzin. Ten fakt wynika z tego, że aż 80% treści udostępnianych w tym medium jest przepinana na inne tablice przez różnych użytkowników, to oznacza, że mają one charakter wirusowy. Często dobrze zaprojektowane posty sprawiają, że marketerzy mogą spać spokojnie, ponieważ piny zaczynają żyć swoim życiem.

Sephora

Dlaczego prawie pół miliona osób obserwuje profil marki Sephora na Pintereście? Firma stara się inspirować pięknem za pomocą przypinanych i repinowanych fotografii na swoim kanale. Posiada kilkadziesiąt tablic poświęconych branży beauty, na których można znaleźć zarówno treści poświęcone makijażom, ale także takie, które przedstawiają produkty firmy. Tego rodzaju piny błyskawicznie przekierowują do strony Internetowej firmy i umożliwiają błyskawiczne nabycie produktów. Marka wypełnia swoje tablice obrazami, które mają pobudzić obserwującą społeczność i zaangażować ją do repinowania. Jedną z najpopularniejszych tablic jest „It lists”, nad którą pieczę sprawuje personel Sephory – to właśnie tam makijażyści mogą dzielić się swoimi ulubionymi kosmetykami, o które często są pytani.

źródło: Pinterest

Caribou Coffe

Caribou Coffe to marka, która nie jest jeszcze popularna w Polsce, ale za granicą ten detalista posiada setki własnych punktów, w których oferuje napoje espresso, kawy, herbaty czy kanapki. Firma wykorzystała portal do promocji swojej nowej kawy i dzięki tablicy „CaribouInspires” klienci mieli szansę zainspirować markę do stworzenia nietypowego smaku. Dodatkowo odbył się także happening w jednym z centrów handlowych w USA, w którym postawiono wielowymiarowy ekran, na którym w czasie bieżącym pojawiały się fotografie opatrzone hastagiem #CaribouInspires przesyłane przez odwiedzających. Kampania okazała się strzałem w dziesiątkę, zyskała ponad 10 mln wyświetleń w mediach.

źródło: Pinterest

Cały czas niewiele polskich firm ma swoje konta na Pintereście, jednak badania wskazują, że użytkowników tego portalu będzie coraz więcej. To świetna okazja, aby wykorzystać okazję, póki konkurencja jeszcze śpi i zacząć już teraz budować swój własny katalog inspiracji i czekać na wielbicieli ciekawych pinów aż odkryją potencjał tego serwisu.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on pinterest
Share on print
Share on email